Nie wiem czy to do końca sprawa nagród czy nie ale jakoś tak się stało, że koń biega naokoło człowieka wykonuje jego polecenia bez liny.
W zeszły weekend ją wzięłam na round pena, żeby przegonić, ale bardzo ładnie mnie słuchała (zwłaszcza stop) więc dałam jej smakołyk kilka razy (może 7) byłam bez klikera więc dałam jej smakołyki bez klikania. No i na tym zakończyłam.
Dzień później koleżanka chciała ją przegonić na ujeżdzalni, a tu okazuje się, że koń biega no koło niej - tak jakby był na lonży (tylko był bez lonży) i się nie oddala i jest maksymalnie skupiony na niej. Dodam, że koleżanka nigdy nie nagradzała jedzeniem konia. Więc nie wiem do końca czy to zasługa tych kilku nagród czy czegoś innego. W każdym bądź razie teraz się da konia lonżować bez lonży.
Lonżowałam ją bez lonży w sobotę z samym klikerem :) działało perfekcyjnie. Zmiany kierunku, kłus, stęp, kilka razy się również poprawnie zatrzymała, normalnie ekstra. No i już nie muszę mówić jak to fajnie wygląda jak koń bez żadnej uprzęży wykonuje polecenia na sporą odległość :) Jestem z niej dumna
A co do psa to chyba się oduczył przynosić kapcie bez komendy. Tzn sam tak bez niczego nie przyniesie kapcia - natomiast jak dam komendę to przyniesie kapeć, i potem przez jakąś godzinę znosi wszystkie kapcie, dopóki sobie nie zapomni. Dodam jeszcze, że ostatnio z psem nie za dużo ćwiczę, tak może z raz w tygodniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz